Ring ekspercki: Czy budowa spalarni odpadów może wpłynąć na obniżenie cen ogrzewania

Walka na argumenty – za i przeciw – budowie zakładów termicznego przekształcania odpadów komunalnych trwa ze zmienną siłą od lat. Bo choć rosnąca wciąż w naszym kraju góra śmieci wymaga zagospodarowania, to jednak spalanie, nawet w najlepszych instalacjach, do preferowanych sposobów gospodarowania odpadami nie należy. Do tego dochodzi jeszcze społeczny strach przed smrodem, dioksynami i furanami, co takim inwestycjom nie pomaga.

Wojna Rosji z Ukrainą i rozlewający się po Europie kryzys energetyczny rozpala jednak te dyskusje na nowo, bo odpady to przecież całkiem dobre źródło energii. Odczuwalne jest też jakby nieco większe przyzwolenie UE na budowę spalarni (choć pytanie, na jak długo), a w budżecie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pojawiło się więcej pieniędzy na tego typu inwestycje. Jednak czy samorządy powinny zabiegać o budowę spalarni u siebie, czy może lepiej jest osiągnąć wymagane efekty lepszą edukacją mieszkańców i naciskiem na zmiany w prawie, by stopniowo gospodarka obiegu zamkniętego (dalej: GOZ) stała się faktem? Czy kosztowna inwestycja w zakład termicznego przekształcania odpadów komunalnych będzie dla gmin finansowo opłacalna? Wreszcie, czy warto w nie inwestować? O odpowiedzi na te pytanie poprosiliśmy ekspertów. Kto ma racje, czyje argumenty przekonują? Ocenę pozostawiamy czytelnikom.

Przeczytaj cały artykuł

źródło: dziennik gazeta prawna